Olej moringa do włosów – źródło cennych kwasów omega-9
Pierwsze zapiski o tym, jak olej moringa wykorzystywano w kosmetyce, pochodzą z roku 1400 p.n.e. To jeden z najbardziej odpornych na podgrzewanie olejów roślinnych. Bardzo stabilny, o lekko żółtym zabarwieniu, delikatnym zapachu orzecha i słodkim smaku. Co olej moringa może zdziałać na naszych włosach?
Jeśli szukasz oleju, który jest naturalny i nie psuje się tak szybko, olej moringa będzie idealny. Nawet po otwarciu i bez specjalnego zabezpieczenia zachowuje swoje właściwości nawet do 5 lat! To bardzo dużo biorąc pod uwagę, że większość kosmetyków naturalnych nie nadaje się do użycia po kilku miesiącach, a nawet kilku tygodniach.
Olej moringa – zestaw faktów:
- Wytłaczany na zimno z nasion tzw. magicznego drzewa.
- Olej moringa należy do olejów nieschnących.
- Stabilny i odporny na jełczenie olej.
- Nie traci swoich właściwości przy podgrzewaniu.
- Zawiera nawet do 85% kwasu oleinowego.
- Tężeje przechowywany w lodówce.
- Pod względem składu podobny do oliwy z oliwek.
Do jakich włosów olej moringa?
Olej moringa genialnie sprawdza się na włosach średnioporowatych, a to ze względu na wysoką zawartość kwasów tłuszczowych jednonienasyconych. To one odpowiadają wielkością swoich cząsteczek strukturze włosów zniszczonych i przesuszonych. Dlatego warto postawić na olej moringa, kiedy chcemy poprawić kondycję i wygląd włosów osłabionych.
Jak działa olej moringa?
To naturalny środek przeciwutleniający o właściwościach wygładzających i zmiękczających. Olej moringa świetnie sprawdza się nie tylko na włosach, ale również na skórze. Bardzo dobrze nawilża i reguluje poziom nawodnienia włosów. Właściwości oleju moringa pozwalają na odżywienie, którego brakuje włosom średnioporowatym. Poza tym olej moringa oczyszcza, stabilizuje wydzielanie sebum, rozświetla, uelastycznia i wygładza.
Jak stosować olej moringa?
Zaletą tego olejku jest jego naturalna odporność na wysoką temperaturę. Dzięki temu olej moringa można bez obaw podgrzewać przed nałożeniem na włosy, dzięki czemu zadziała efektywniej. Temperatura powinna być nieco wyższa niż standardowo, ale na tyle, aby uniknąć poparzenia. Ciepło oleju moringa sprawi, że łuski włosów rozchylą się, a olej lepiej wniknie do wnętrza włosów. Trzeba pamiętać tylko o tym, aby po olejowaniu domknąć łuski np. zimnym powietrzem z suszarki lub kwaśną płukanką octową.